Agencja FBI

Agencja FBI może mieć więcej do zaoferowania niż może się wydawać...

Nie jesteś zalogowany na forum.

#1 2016-05-20 20:03:35

Black Canary
Administrator
Dołączył: 2016-05-16
Liczba postów: 6
Windows 8.1Chrome 50.0.2661.102

Charlotte Canary Henderson

tumblr_mpkdl0fi5I1s3p1d8o1_500.gif
Imię: Charlotte Canary
Pseudonim: Char,Quinn,Cookie, Black Canary
Nazwisko: Henderson
Wiek:19 lat
Zawód: Rekrut
Nabyta umiejętność ponadnaturalna: brak
Umiejętności postaci:
Logiczne myślenie: Zaawansowany
Panowanie nad gniewem: Podstawowy
Walka wręcz:Średni
Walka bronią białą: Średni
Zdolności manualne: Nieznany
Wygląd: Char jest w sumie wysoką i dość chudą osóbką. Mierzy sobie sto siedemdziesiąt sześć centymetrów wzrostu,ale jest dość szczupła i młodo wyglądająca,chociaż ma ostrzejsze rysy twarzy.  Jej ciała  nie szpecą żadne blizny,chyba że ślady po zadrapaniach. Twarz Quinn jest całkiem ładna. Blada bo blada, ale z wydatnymi kośćmi policzkowymi. Włosy ma brązowe,trochę cienkie,ale bardzo dobrze układające. Spojrzenie ma świadczące o pewności siebie. Są koloru zielonego, s otaczają je gęste rzęsy, do których musiała używać wielu odżywek. Brwi dziewczyny należą do tych dobrze zrobionych, wyregulowanych i zadbanych,w kolorze gorzkiej czekolady,tak jak zresztą jej włosy. Nie widać po niej siły, które skrywa. Zazwyczaj nosi ciemne rzeczy,najchętniej sięga po legginsy, czarne kurtki skórzane, bokserki i oczywiście jakieś toporne buty.
Charakter: Cóż, Quinn nie należy do zbytnio prostych ludzi. Ma dość skomplikowany charakter. Jest dość zmienna - w jednej chwili potrafi być miła, a w drugiej zaś to najgorsza suka,jaką przyszło Ci spotkać. Charlotte nie lubi długo się z czymś bawić, woli jak coś jest zrobione szybko i solidnie,chociaż to się zazwyczaj nawzajem wyklucza. Ogólnie to jest dość inteligentną osobą jak na osiemnastolatkę. Rozumie wiele rzeczy o których jej rówieśnicy nawet jeszcze nie słyszeli. Może wydawać się trochę przemądrzała,ale taka nie jest. Obmyśla całkiem niezłe plany,to trochę taki mózg grupy. Nie lubi sportów zespołowych, chociaż jest całkiem niezła w piłkę ręczną. Jej sportem z pewnością jest lekkoatletyka,bowiem Char jest zwinna, giętka i śmiała -mało czego się tak naprawdę boi,jest niesamowicie odważna i ciężko ją czymkolwiek zaskoczyć, chociaż wiadomo,że są takie momenty,w końcu jest jeszcze tylko zwyczajną osiemnastolatką, która mimo wszystko uwielbia czekoladę,truskawki i inne rzeczy,które lubią nastolatki, a do czego się nie przyznają, bo to z wiekiem nie wypada. To nie introwertyczka, ale na pewno też nie ekstrawertyczka - jest kimś po środku.
tumblr_m0pbf9oOn11qa9yvvo1_r1_500.gif

Historia: Charlotte Canary Henderson urodziła się w bardzo zwyczajnej rodzinie. Nic nie wyróżniało ich specjalnie z tłumu. Jej matka nazywała się Vanessa,a ojciec Thomas. Kobieta uczyła w szkole geografii,a jej mąż był zwykłym strażakiem. Charlotte była ich pierwszym i zresztą ostatnim dzieckiem, ponieważ Vanessa zdecydowała się na dziecko w wieku trzydziestu pięciu lat, co raczej nie wpłynęło najlepiej na jej organizm i zwyczajnie następna ciąża mogłaby zostać zagrożona. Córkę nazwano po babci, gwoli ścisłości matce Thomasa,a ochrzczono zaś kilka miesięcy później. Małżeństwo z dzieckiem zamieszkało  w dość małym domu na przedmieściu z niewielkim ogródkiem. Wkrótce wprowadziła się do nich właśnie matka i ojciec Thomasa : Charlotte i Henry. Rodzice Vanessy mieszkali na Florydzie i przyjeżdżali do nich co jakiś czas,nie do końca lubili tak diametralne zmiany temperatury. W każdym razie, dziecko chowało się dobrze. Miało pełną opiekę, gdy rodzice Char pracowali. Kiedy skończyła dziesięć lat,podjęto decyzję o przeprowadzce do Stanów Zjednoczonych. Wprowadzili się do Nebraski razem z dziadkami. Nie było aż takiego problemu z uzyskaniem obywatelstwa- w końcu Vanessa była rodowitą Amerykanką,tak jak jej rodzice,którzy nadal mieszkali na Florydzie. No więc,wracając do tego jakże fascynującego tematu, Thomas znów został strażakiem, a Vanessa znów została nauczycielką. Ich życie było nudne jak flaki z olejem,przynajmniej do pewnego czasu. Charlotte nigdy nie była typem spokojnej domatorki, wolała spędzać czas poza domem,ze znajomymi. Nie miała problemów z towarzystwem, wszyscy raczej zawsze bardzo lubili spędzać czas z nią. No cóż, miewali czasem jakieś głupie akcje, ale taka przecież była młodzież. Charlotte zapisała się zajęcia ze sztuk walki jak miała szesnaście lat,czyli dosyć późno, jak na początkującą. Należy wspomnieć, że już wtedy wyglądała jak osoba co najmniej dwudziestoletnia, nikt nawet nie prosił jej w sklepie o pokazanie dowodu,gdy kupowała coś niekoniecznie legalnego dla osób w jej wieku. No i już prawie rok później poznała pewnego chłopaka. Wyglądał jej na dwadzieścia kilka lat. Powiedział, że w tych okolicach jest w sprawach biznesowych,ale nie przeszkodziło im to,żeby się lepiej nawzajem poznać. A cóż, zostali nawet parą! Bardzo jej zależało na mężczyźnie, chociaż pozostawał jeden problem. On nigdy nie pytał, ile dokładnie ma lat. Był święcie przekonany, że dwadzieścia. Nie wpadłby na to, że nie jest pełnoletnia. Wydało się to w dość prosty sposób - wypadło jej szkolne ID,a on je zwyczajnie podniósł i zobaczył datę urodzenia. Strasznie się pokłócili, a on mimo wszystko musiał ją zostawić - w końcu,ekhm- popełnił przestępstwo. Oczywiście, Quinn nie mogła tego przeboleć, strasznie ją to zdenerwowało. Jej rodzina zauważyła w niej różne zmiany, które po części ich martwiły, z drugiej zaś cieszyły. Do pewnej nocy. Ich dom stanął w płomieniach po awarii prądu. Doszło bowiem do zwarcia, w wyniku którego straciła dach nad głową. Jej rodzina ledwo uszła z życiem. Dzień później skończyła osiemnaste urodziny- była dorosła. Zaczęła pracować w księgarni, dokładać się do rachunków,aż w końcu gdy wracała do domu znalazła się w środku napadu na bank,akurat wtedy gdy chciała wypłacić należyte jej pieniądze. Przestępców było w sumie dwóch, ale jak później się dowiedziała, trzeci siedział w furgonetce i hakował komputery,kamery- dosłownie wszystko. Leżąc na ziemi dostrzegła, że jeden z nich poszedł do piwnicy po większość trzymanych w banku pieniędzy. Drugi zaś nachylał się do jakiejś kobiety, w tylnej kieszeni mając jednak broń. Jeżeli istniał lepszy sposób na śmierć, to Quinn wcześniej go nie znała. Chwyciła broń i strzeliła napastnikowi w łydkę, a on gorzko zawył. Wtedy wkroczyła policja i wszystko ma szczęście skończyło się dobrze. Na miejsce dotarł także mężczyzna,który pracował w federalnym biurze śledczym, a słysząc o wyczynie młodej dziewczyny, postanowił to wykorzystać. Potrzebowali rekrutów, a po krótkiej rozmowie był pewien, że się nada. A ona,no cóż - zgodziła się. Nie miała i tak pieniędzy na studia,a w kilka miesięcy ich na pewno nie uzbiera. Zobaczyła w tym swoją szansę na lepszą przyszłość. I zamierza ją wykorzystać.
Rodzina:
*Thomas Henderson - ojciec Charlotte,Kanadyjczyk. Do dziś pracuje w straży pożarnej
*Vanessa Henderson - matka Charlotte,Amerykanka.
*Henry i Charlotte Henderson - dziadkowie,mieszkają w tym samym domu
*Sylvia i Daniel Herondale - dziadkowie od strony matki
Stan cywilny: Niezamężna
Miejsce urodzenia: Montreal, Kanada
Data urodzenia: 17/07/1998
Miejsce zamieszkania: USA
Ciekawostki:
*To jej były chłopak nazywał ją Cookie przez skojarzenie z szarlotką
*Jej rodzice myślą, że wyjechała do Wielkiej Brytanii
*Podjęła pracę recenzantki w popularnym dwutygodniku
*Grała kiedyś na skrzypcach i pianinie
*Jej ulubiony deser to jak na ironię szarlotka
*Nie lubi swojego imienia
*Pseudonim “Quinn” wziął się z tego,że w czwartej klasie podawała się za ogromną,wręcz obsesyjną fankę Freddie’ego Mercurego, ale jej samej to imię bardzo się podoba
*Nie jest już dziewicą
*Często można spotkać ją w pobliskiej kawiarni
*Lubi spędzać czas na świeżym powietrzu
*Jest rekrutem dopiero od miesiąca
*Uczy się nadal,ale samodzielnie,później będąc z tego rozliczana
*Całkiem dobrze tańczy
*Do dziś panicznie boi się ognia
*Jest fanką Halsey,Queen i Skillet
*Uważa, że jej drugie imię jest w sumie jeszcze gorsze od pierwszego
*Kiedyś używała męskich perfum
*Posiada prawo jazdy
*Zna angielski i arabski
*W ogóle fascynuje ją kultura krajów arabskich
*Ma smykałkę do biegania
*Wolne wieczory spędza przy garach,bo chce nauczyć się dobrze gotować
Piosenka pasująca do postaci:
Ruelle- War of hearts - http://www.youtube.com/watch?v=49ZhrgtR-S4
Skillet-Salvation - http://www.youtube.com/watch?v=u9sz9bsrx2s
Sevyn Streeter- How bad do you want it - http://www.youtube.com/watch?v=6Ugaq6r6sQE

tumblr_lrhkfdmeA01qzdn8go1_400.gif


tumblr_n5ldcwaaNm1rlb6iho1_400.gif
Her name is Black Canary and she will destroy you

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
dizilandia - zfn - piece - necropl - ohstopit